Mikołajkowy nordic walking z roku na rok ma coraz więcej fanów. Liczba uczestników tegorocznej edycji była największa w historii imprezy – przybyło ponad 200 osób.

Wstępem do marszu z kijkami była rozgrzewka prowadzona przez Henryka Motykę, instruktora nordic walking. Po niej uczestnicy ochoczo wyruszyli w ponad 5-cio kilometrową trasę. W trakcie marszu organizatorzy zaplanowali krótkie przerwy na odpoczynek. W chwili wytchnienia Lidia Zaczyńska, edukator z Nadleśnictwa Kozienice, opowiadała o tajnikach pracy leśnika. Uczestnicy mogli dowiedzieć się np. jak żywicowano drzewa w Puszczy Kozienickiej, w jaki sposób odnawia się jodłowy las, a także mieli okazję poznać historię 200-letnich modrzewi.
Mikołajkowy nordic walking to spotkanie wielopokoleniowe. Jak mówi 74-letni uczestnik marszu: - nordic walking to ruch i zdrowie. Licznie dopisali także ludzie w średnim wieku i młodzież.

Po powrocie z trasy, na polanie piknikowej czekał na uczestników ciepły posiłek, ognisko i niespodzianka – tym razem były to mikołajkowe rękawiczki do kompletu.
Wszystkim uczestnikom serdecznie dziękujemy i zapraszamy na dziewiątą edycję nordic walking ze Świętym Mikołajem. Leśnicy mają już w planach przygotowanie wydarzenia dla jeszcze większej liczby osób - zapowiedział Artur Mazur, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Kozienice.