Asset Publisher Asset Publisher

Leśne ślady powstania styczniowego

W lasach na terenie RDLP w Radomiu miały miejsce wydarzenia związane z przebiegiem powstania styczniowego (1863-1864). Stacjonowały tu oddziały powstańcze, rozgrywały się bitwy i potyczki, nie brakuje też miejsc straceń i mogił.

W sercu Lasów Cisowskich znajdują się dwa pomniki upamiętniające wydarzenia z lat 1863-64, którymi od dziesięcioleci opiekują się daleszyccy leśnicy. Warto przypomnieć, że lasy te były miejscem, gdzie stacjonowały oddziały powstańcze płk. Karola Kality Rębało i gen. Józefa Hauke Bosaka.

W Przewodniku po leśnej ścieżce przyrodniczo-historycznej im. Wybranieckich, dr Cezary Jastrzębski tak opisywał historię Powstańców w Lasach Cisowskich:

Podczas Powstania Styczniowego generał Marian Langiewicz dwukrotnie przemierzał lasy daleszyckie, a 19 lutego 1863 r. wraz z pułkownikiem Dionizym Czachowskim (poległ później pod Jaworem Soleckim) zatrzymał się w Cisowie po zwycięstwie pod Staszowem. Od jesieni 1863 r. do marca 1864 r. w lasach cisowskich organizował się korpus wojsk powstańczych, którym dowodził generał Józef Hauke-Bosak. Szefem sztabu był Zygmunt Chmieleński (rozstrzelany potem przez Rosjan w wieku 28 lat), a piechotą dowodził stojący na czele pułku stopnickiego Karol Kalita – „Rębajło", który zorganizował w lesie wzorcowy obóz. Cisów stał się wówczas miejscem werbunkowo-ćwiczebnym. Do powstańców przystąpiło tu m. in. 43 mieszkańców Daleszyc, zapewne także za namową patriotycznie nastawionego i współdziałającego z powstańcami burmistrza Stanisława Piechowskiego. Trzej z nich – Wawrzyniec Cedro, Michał Sajecki i Józef Zabłocki – zostali ujęci przez wrogów i zesłani na Sybir. Do rodzinnej miejscowości wrócili dopiero po 17 latach.

Rosjanie pragnęli rozbić oddziały polskie, ale w kolejnych potyczkach ponosili straty. Tak było np. pod Ociesękami, gdzie 28 listopada 1863 r. osaczono kolumnę Moskali, zabijając ponad stu wrogów. Powstanie jednak powoli wygasało, a obecność będących pod bronią 5 tysięcy ludzi korpusu Hauke-Bosaka nie mogła ujść uwadze Rosjan, którzy zaczęli okrążać ugrupowanie. Ich planom sprzyjały też trudne warunki zimowe w obozie powstańczym. Zdecydowano wówczas o przeprowadzeniu manewru zaczepnego polegającego na zorganizowaniu ataku na Opatów. Doszło do niego 21 lutego 1864 r., lecz pod nieobecność generała doszło do klęski naszych oddziałów. Dowodzącego akcją i rannego pułkownika Ludwika Zwierzdowskiego-Topora Rosjanie powiesili na rynku opatowskim.

Miejsca pamięci narodowej są celem styczniowego rajdu młodzieży i pedagogów Zespołu Szkół Informatycznych im. gen. Hauke Bosaka w Kielcach. Piękna tradycja zapoczątkowana przez śp. dyrektora Jerzego Kowalczyka trwa i uczestniczą w niej kolejne roczniki uczniów. Od lat młodzieży towarzyszom daleszyccy leśnicy. To doskonała okazja by przybliżyć młodemu pokoleniu wydarzenia sprzed 154 lat oraz oddać należny hołd Bohaterom walk powstańczych.

Symboliczne złożenie kwiatów i apel poległych dopełniają to wydarzenie.