Asset Publisher Asset Publisher

Leśnicy upamiętnili Radomski Czerwiec ’76

25 czerwca br. w Radomiu odbyły się uroczystości upamiętniające 41. rocznicę Radomskiego Protestu Robotniczego. Uczestniczyli w nich także leśnicy.

W uroczystościach pod pomnikiem Bohaterów Czerwca 1976 r. z udziałem parlamentarzystów, władz rządowych i samorządowych, służb mundurowych, organizacji kombatanckich i społeczności Radomia, a także uczestników protestu obecni byli także leśnicy. Wzięli udział w mszy świętej pod przewodnictwem JE ks. bp. Henryka Tomasika, prezentowali sztandary, w tym radomskiej dyrekcji LP, oraz związków zawodowych.

Po mszy świętej odbyło się złożenie kwiatów pod pomnikiem Bohaterów Czerwca 1976 r. Wiązanki złożyła delegacja leśników z RDLP w Radomiu z zastępcą dyrektora Markiem Szarym na czele oraz delegacja z Nadleśnictwa Radom, której przewodniczył nadleśniczy Jerzy Jacek Karaśkiewicz.

Przed uroczystościami leśnicy złożyli kwiaty w miejscu pamięci – przy krzyżu i kamieniu ufundowanymi z okazji 120-lecia dyrekcji dla uczczenia pamięci Polaków poległych w walkach o niepodległość. W związku z obchodami 41. rocznicy Radomskiego Czerwca '76 kwiatami zostały udekorowane także pamiątkowa płaskorzeźba na fasadzie siedziby dyrekcji upamiętniająca protest robotniczy oraz tablica poświęcona pamięci leśników i drzewiarzy kielecczyzny, którzy zginęli za wolność i niepodległość ojczyzny.

W siedzibie radomskiej dyrekcji Lasów Państwowych w czasie, gdy budynek odebrano leśnikom i utworzono tu Komitet Wojewódzki PZPR 41 lat temu miały miejsce protesty robotnicze. W 2014 r. obiekt został wpisany do rejestru zabytków. W uzasadnieniu decyzji napisano, że jest to „ważny dokument historii powojennej Polski i Radomia w związku z masowymi protestami antyrządowymi w dniu 25 czerwca 1976 r., które zapoczątkowały ogólnopolską konsolidację środowisk opozycyjnych". W budynku RDLP w Radomiu została utworzona sala historii leśnictwa radomsko-kieleckiego, a część wystawy została poświęcona wydarzeniom Czerwca '76. Elementem wystawy są zdjęcia udostępnione przez IPN oraz Archiwum Państwowe w Radomiu dokumentujące te wydarzenia.

Przed obchodami rocznicy radomskiego protestu robotniczego 21 czerwca w siedzibie RDLP miała również miejsce konferencja prasowa inaugurująca powstanie filmu fabularnego o ks. Romanie Kotlarzu – bohaterze Radomskiego Czerwca '76. Reżyserem filmu „Klecha" jest Jacek Gwizdała, a główne role zagrają Ireneusz Czop (ks. Roman Kotlarz) i Piotr Fronczewski (funkcjonariusz SB). W filmie zagrają także m.in. Marcin Bosak, Artur Żmijewski, Danuta Stenka, Adam Ferency, Krystyna Tkacz, Krzysztof Globisz, Olgierd Łukaszewicz, Wojciech Pszoniak, Jan Peszek i Ignacy Gogolewski. Główną rolę kobiecą reżyser powierzył debiutantce Paulinie Nadel.

Premierę filmu zaplanowano na 17 października 2018 r., w 90. rocznicę urodzin kapłana. Na konferencji był obecny także Wojciech Pestka, twórca powieści „Powiedzcie swoim", na której podstawie powstał scenariusz filmu. Reżyser filmu poinformował, że zdjęcia potrwają pięćdziesiąt dni. Osiemdziesiąt procent powstanie w Radomiu i w okolicach. Na początku września w Radomiu nakręcona zostanie scena z udziałem co najmniej tysiąca statystów, odwzorowująca autentyczne wydarzenie z czerwca 1976 r., kiedy ks. Roman Kotlarz ze schodów kościoła jezuickiego błogosławił idących w proteście przez miasto robotników.

 

*****

Ks. Roman Kotlarz (1928-1976) był szykanowany przez komunistyczne władze za „prowadzenie szkodliwej dla państwa działalności". W dniu robotniczego protestu w czerwcu 1976 r. w Radomiu kapłan błogosławił ze schodów kościoła p.w. Świętej Trójcy radomian, którzy opuścili zakłady pracy, sprzeciwiając się w ten sposób podwyżce cen żywności ogłoszonej przez ówczesnego premiera Piotra Jaroszewicza.

Po powrocie do Pelagowa, będąc pod wrażeniem manifestacji, a także pogłosek o represjach stosowanych przez władze, ksiądz wygłosił kilka kazań upominających się o robotników. Z tego powodu stał się ofiarą brutalnych represji. W lipcu 1976 r. został kilkakrotnie pobity na plebanii przez „nieznanych sprawców". Podczas odprawiania mszy w święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny (15 sierpnia) schorowany kapłan zasłabł i stracił przytomność. Trzy dni później zmarł w szpitalu.

20 sierpnia robotnicy radomscy nieśli trumnę z ciałem ks. Kotlarza usłaną kwiatami drogą ze szpitala w Radomiu do Pelagowa – parafii kapłana. Po polowej mszy żałobnej, która stała się patriotyczną manifestacją, przewieziono ciało do Koniemłotów i pochowano w grobie rodzinnym.

W 1990 r. Prokuratura Wojewódzka w Radomiu próbowała ustalić, czy do śmierci Romana Kotlarza nie przyczynili się „nieznani sprawcy". Postępowanie zostało jednak umorzone. (PAP)