Asset Publisher Asset Publisher

O Bartku w dniu Święta Drzewa

10 października obchodzimy Święto Drzewa. Jest to okazja, aby zastanowić się nad przyszłością dębu Bartka - najsłynniejszego drzewa w Polsce. Naukowcy wspólnie z leśnikami próbują jak najdłużej zachować go żywym, ale też w formie projektu 3D i przez klonowanie.

Legendarny dąb, rośnie w Bartkowie na terenie Nadleśnictwa Zagnańsk. Od początku XX wieku trwają dyskusje i próby przedłużenia jego istnienia. Niedawno na konferencji naukowej „Dąb Bartek w gronie najstarszych drzew Europy" zorganizowanej przez gminę Zagnańsk naukowcy, dendrolodzy, leśnicy, przedstawiciele instytucji zajmujących się ochroną przyrody oraz społeczności Zagnańska zastanawiali się jak zachować go dla przyszłych pokoleń.

Naukowcy od 2013 roku cyklicznie skanują to legendarne drzewo najnowocześniejszym naziemnym sprzętem laserowym. Podczas konferencji dr Marta Szostak i Karolina Zięba z Wydziału Leśnego Akademii Rolniczej w Krakowie zaprezentowały sposób przejścia z chmury punktów do modelu 3D i wirtualny przelot przez otoczenie Bartka. Efektem badań jest zachowanie obrazu Bartka i jego otworzenie przez druk 3D. Dodatkowo możliwy jest monitoring drzewa, wykrywanie nawet niewielkich zmian tj. zauważone podczas analiz przesunięcie konara o 6 cm. W wirtualnym świecie możliwe jest też usuwanie i dodawanie podpór oraz obejrzenie szczegółowego modelu korony. Wyniki badań prowadzone przez naukowców pozwoliły także na zweryfikowanie podstawowych parametrów drzewa. Jego wysokość jest o prawie 2 metry mniejsza niż sądzono i wynosi 28,5 m. Obwód pnia mierzony na wysokości 1,30 m zmierzony skanerem wynosi 13,50 m i jest zbliżony do dotychczasowych pomiarów (w wersji mierzonej taśmą przylegającą do kory). Powierzchnia rzutu korony jest mniejsza niż dotychczas podawana i wynosi 604 m2, rozpiętość w kierunku wschód-zachód to 32,5 m, a na kierunku północ-południe 38 m.

Inne sposób na zachowanie nieśmiertelności Bartka to jego sklonowanie. Naukowcy z Instytutu Dendrologii Polskiej Akademii Nauk w Kórniku już dwukrotnie – w 2014 i 2016 roku pobrali zdrewniałe pędy z najsłynniejszego dębu w lasach kielecczyzny do badań genetycznych, klonowania (rozmnażania z wykorzystaniem kultur in-vitro) i kriokonserwacji. Wszystko w ramach badań nad mikrorozmnażaniem starych drzew realizowanych na zlecenie Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych pt: „Zachowanie zasobów genowych zagrożonych i ginących gatunków metodami kriogenicznymi w leśnym banku genów oraz ochrona zasobów genowych najstarszych drzew w Polsce, poprzez sklonowanie in-vitro i kriokonserwację". W ramach badań łącznie pobrano materiał z 22 najstarszych drzew pomnikowych w Polsce. Jeszcze nie ma sklonowanego Bartka, ale jest już pośredni materiał - pędy wyhodowane z pąków śpiących podkorowych, które są materiałem do in vitro. Jeden z nich został zaprezentowany na konferencji przez prof. dr hab. Pawła Chmielarza.

Zdaniem prof. Pawła Chmielarza z Instytutu Dendrologii Polskiej Akademii Nauk w Kórniku zasoby genowe najstarszych dębów warto chronić, ponieważ pozwoli to na zachowanie ich cennych cech fenotypowych, ze względu na ich cechy odpornościowe, które sprawiły, że przetrwały tyle lat oraz z powodu potrzeby zachowania dębów ze względów naukowych i historycznych.

Historia ratowania Bartka jest długa. – Na przykładzie Bartka możemy prześledzić historię pielęgnowania pomnikowych drzew – powiedział prof. dr hab. inż. Marek Siewniak z Centrum Dendrologicznego w Pawłowicach, który jest ekspertem w ratowaniu pomników przyrody i autorem różnych koncepcji zabezpieczenia drzewa przed złamaniem lub skręceniem, m.in. podwieszenia drzewa do łuku rozpiętego ponad jego koroną, zastosowania pylonów z systemem odciągów lub zastosowania podpór. Stanisław Styczyński z Międzynarodowego Towarzystwa Uprawy i Ochrony Drzew w Toruniu przypomniał, że teleskopowe podpory zabezpieczające konary ustawione zostały w 1997 roku oraz w 2005 roku i dziś utrzymanie dębu wymaga nowego rozwiązania.

Bartek wymaga dalszych badań i finalnej koncepcji jego zachowania. Nieznana jest wytrzymałość korzeni, które muszą utrzymać ogromną masę pnia. Stąd celowe są podpory lub inne niż dotychczasowe rozwiązanie. W tym celu powołano „Komitet ochrony Bartka", który ma pracować nad wyborem najlepszego rozwiązania dotyczącego zabezpieczenia dębu.